|
W meczu na szczycie tabeli Wicher zremisował z wiceliderem 1:1. Wokół tego spotkania narosło wiele kontrowersji i złej atmosfery, co miało odbicie na boisku. Potwierdziło się też powiedzenie,że gdy piłkarz traci wzrok to zostaje sędzią...
W najciekawszym meczu 14 kolejki B-Klasy Wicher podejmował LZS Jamielnik, sąsiada z tabeli i jednocześnie vicelidera naszej grupy rozgrywkowej. Już od dłuższego czasu wiadomo było, że obie ekipy liczą się w walce o A-Klasę. Tuż przed rozpoczęciem meczu minutą ciszy uczczono śmierć syna jednego z piłkarzy z Jamielnika. Wicher podszedł do spotkania bardzo poważnie i od pierwszego gwizdka sędziego atakował bramkę przyjezdnych. "Pomarańczowi" byli stroną zdecydowanie przeważającą, lecz nie potrafili udokumentować tego bramką... Jamielnik w pierwszej połowie ani razu nie zagroził poważnie bramce strzeżonej przez B.Stawickiego, mimo to zdobyli gola... W 35 minucie po kuriozalnej sytuacji pomocnik gości strzelił bramkę. B. Stawicki wznawiając grę wyrzutem ręką zostaje zaatakowany od tyłu i wypuszcza piłkę oczekując gwizdka sędziego, ten jednak ani myślał podytkować rzut wolny. Puścił grę, a piłkarz z Jamielnika wpakował piłkę do pustej bramki... Na boisku jak i na ławce rezerwowych zagotowało się. Arbiter w przerwie tłumaczył się, że Bartek sam piłkę......wypuścił. W drugiej połowie Jamielnik cofnął się głęboko do defensywy, bronił jednobramkowej zaliczki i liczył na kontraataki, Wicher natomiast cały czas atakował. Tego dnia chyba najbardziej rozregulowany celownik miał A. Frass, który z 4 metrów nie trafił do pustej bramki (!!). Chwilę później nadeszła upragniona bramka. P. Rumiński przerzucił piłkę nad zawodnikiem Jamielnika, uderzył w kierunku długiego rogu, piłka skozłowała tuż przed bramkarzem, który jakimś cudem ją sparował na słupek, na szczęście w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu był Piotrek Szpakowski, który mocnym strzałem umieścił piłkę w bramce ! Sytuacja ta była bardzo podobna do tej z pierwszego meczu z Mrocznem, gdy bramkę zdobył Sebastian Kalwasiński. Na ławce rezerwowych zapanowała radość, po strzelonej bramce!! Po bramce gospodarze zdecydowanie ruszyli "za ciosem" chcąc strzelić drugą bramkę i pozbawić zawodników z Jamielnika złudzeń o awansie do A-Klasy. Wicher miał jeszcze co najmniej dwie sytuacje, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść... Chyba najbardziej będzie żałował drugi z braci Szpakowskich-Marian. Mając przed sobą leżacęgo bramkarza zamiast do bramki trafił..... w jego plecy. Mówi się trudno i gra się dalej. Remis jest satysfakcjonującym wynikiem, zwłaszcza, że nad drugim w tabeli Jamielnikiem mamy wciąż 3 punkty przewagi. Przed drużyną z Gwiździn bardzo ciężki wyjazd do Kazanic, aby zmierzyć się z tamtejszym Jordanem, który w przerwie zimowej wzmocnił się kilkoma zawodnikami. Niewątpliwie trzeba przywieść z Kazanic komplet punktów i konsekwetnie dążyć do końca sezonu... Zostało 7 kroków...
relacja: P.Dąbrowski. ;]
Trochę żal,że nie jest lepiej.Dzięki Panowie za zaangażowanie i walkę,chyba stawka meczu spowodowała lekki paraliż i brak skuteczności.Byliście lepsi,a sędzia "podarował" Jamielnikowi bramkę.I trudno było się z tym pogodzić,ale walczyć trzeba do końca.Czekam z niecierpliwością na kolejny mecz i liczę na dobrą grę. Brawo bracia Szpakowscy!!!
No Przemek ciekawa relacja,aż miło,że nasza młodzież taka elokwentna i poprawna stylistycznie.Brawo!
szkoda, ze w szkole takiego czegos nie zadaja ;p dziękuję za miłe słowa. :) będę się starał pisać jeszcze lepsze :)
To był trudny mecz, a mimo tego wykonaliśmy kolejny krok w kierunku awansu :) Gratuluję! Liczę, że w przyszłym sezonie Wicher zadebiutuje w A-klasie. Pozdrawiam Tomasz Waruszewski
Słowa uznania dla Przemka Dąbrowskiego za dobrą dziennikarską robotę :)
mysle ze sedzia podarowal jamielnikowi bramke i w znacznym stopniu przyczynil sie do tego wyniku lecz z gdybysmy wykorzystali te dwie sytuacje to bez problemow zwyciestwo bylo by nasze
Masz rację Dawid. Piłkarsko w tym dniu byliśmy lepsi od przeciwnika patrząc tylko na dogodne sytuacje jakie sobie wypracowaliśmy, natomiast skuteczność była beznadziejna ............
A foty jakies bedziecie mieli??
poczekał bym z ta a-klasa, jedziecie teraz do kazanic przegrywacie (moze)a wtedy tracicie lidera wiec nie myslal bym o A-klasie jeszcze
grzybinho skad ta pewnosc ze przegrywamy? ;> jedziemy i przywozimy 3 pkt, nie ma innej opcji. powodzenia . :)
napisalem "może" to nie wskazuje na pewność :) myśle ze mecz bedzie ciekawy i wygra lepszy :D
mecze pomiedzy nami i wami zawsze obfituje w emocje ;) pozdro i do zobaczenia :D
WICHER GWIŹDZINY | 1:2 | TORPEDA ROŻENTAL |
2021-09-05, 14:00:00 |
||
relacja » |
Wszystkim, którzy zechcą pomóc nam przez wsparcie finansowe w niełatwej sprawie utrzymania i istnienia Klubu Sportowego Wicher Gwiździny podajemy numer konta bankowego. Za wszelkie wpłaty z góry serdecznie dziękujemy !
Bank BGŻ S.A.
45203000451110000002103710
Najbliższa kolejka 3 | |||||||||||||||
|
|
|
|||
dzisiaj: 405, wczoraj: 825
ogółem: 2 853 916
statystyki szczegółowe