- autor: stepq155, 2011-06-05 16:49
-
Wicher po raz kolejny nie umiał zdobyć kompletu punktów... Drugi mecz z rzędu gramy "gołą jedenastką". Przy pogodzie, która nam dziś towarzyszyła ciężko było coś ugrać, mając jednego rezerwowego... My tracimy punkty, a inni grają dla nas !!! JORDAN KAZANICE wygrał 3:1 z Jamielnikiem, a my nie potrafimy pokonać "przeciętniaka" z Kozłowa....
Początek spotkania to przewaga gości. Już w 6 minucie po dynamicznym rajdzie lewą stroną boiska pada dośrodkowanie, które przecina mocnym strzałem pod poprzeczkę napastnik gości Łukasz Mańko. Wicher próbował odpowiedzieć na trafienie przeciwnika, lecz brakowało skuteczności... Najlepsze okazję zmarnowali bracia Szpakowscy i P.Dąbrowski. Najpierw Marian w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, chwilę później dośrodkowanie od A.Urbańskiego do P.Dąbrowskiego, który urwał się obrońcom, strzał głową minimalnie przelatuje nad poprzeczką... Nie minęło 5 minut i swoją okazję miał P. Szpakowski. Dostał podanie od swojego brata i z 5 metrów strzela obok bramki... Pierwsza połowa słaba w naszym wykonaniu. Na drugą połowę wyszliśmy bardziej zmotywowani... Gracze z Kozłowa zostali zamknięci na własnej połowie, licząc na kontrataki... Z dystansu próbowali R.Sargalski, A. Urbański, ale piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki Kozłowa. Dopiero w 83 minucie. Szybkie wykonanie rzutu wolnego przez P.Dąbrowskiego, zawalczyli bracia Szpakowscy, Piotr zagrał piłkę do Mariana, a ten delikatnie uderzył obok bezradnego bramkarza gości. Dodatkowe siły wstąpiły w szeregi "pomarańczowych". W 88 minucie "piłkę meczową" miał P.Dąbrowski. Marian Szpakowski zawalczył w polu karnym , zagrał piłkę wzdłuż bramki, ale nasz lewy skrzydłowy minimalnie się spóźnił. Do końca spotkania wynik się nie zmienił i goście z Kozłowa wywieźli z Gwiździn 1 punkt. Za tydzień czeka nas mecz z Oristo Montowo, które dziś rozgromiło na wyjeździe Tessę Tuszewo 8:0 !! Z pewnością czeka nas ciężkie spotkanie.